Dzień chemiczny w gimnazjum nr 2
2016-12-20 06:45:04Gimnazjaliści aktywnie eksperymentowali i uczestniczyli w efektownych pokazach.
Warsztaty, odbywające się cyklicznie w szkole, składały się z kilku etapów:
- wprowadzenie do techniki chemii w małej skali (w tym podstawowe operacje laboratoryjne i zasady bezpieczeństwa oraz higieny pracy),
- indywidualna praca uczestników (własnoręczne eksperymentowanie w parach),
- efektowne doświadczenie (wykonywane przez ucznia),
- podsumowanie warsztatów.
Spotkanie miało na celu:
- nabycie umiejętności posługiwania się sprzętem laboratoryjnym dzięki własnoręcznemu eksperymentowaniu,
- połączenie teorii z praktyką (doświadczeniem chemicznym),
- nauka rzetelnego opisu eksperymentu (szczególnie rozróżnianie obserwacji i wniosków),
- zwiększenie zdolności manipulacyjnych,
- naukę przez zabawę.
- Uczniowie bardzo aktywnie eksperymentowali samodzielnie i uczestniczyli w efektownych pokazach, przeprowadzonych na zakończenie i podsumowanie dnia chemicznego. Wynieśli niezapomniane wspomnienia oraz utrwalili wcześniej poznane zagadnienia przyrodnicze.
Szkoła współpracuje z fundacją Centrum Chemii w Małej Skali w Toruniu i planuje takie zajęcia przeprowadzać cyklicznie dla uczniów naszej szkoły, w marcu - dla klas trzecich w formie powtórzenia przed egzaminem gimnazjalnym – informują nauczyciele.
 |  |  |
 |  |  |
 |  |  |
 |  |  |
 |  |
Źródło: Gim. nr 2 w Mławie
Autor: Oprac. el
Poleć znajomemu | 
Drukuj |
Poleć na
Facebook 
Inne wiadomości:
- MDK. Z klasyką pół żartem, pół serio
- Gim. nr 1. Wybuchowe doświadczenie
- Spotkanie z poetami w bibliotece
- Spektakle Teatru Mazowieckiego powracają na scenę MDK
- MPS nr 2. Urodziny Kubusia Puchatka
- Teatr muzyczny – pół żartem, pół serio
- Wystawa „Takie tam w Żurominie”
- Gim nr 2. Zimowe szaleństwo w górach
- Nowa odsłona muzyki ludowej
- W bibliotece promocja tomiku wierszy
… budzą się demony. Wielu z nas umiałoby dokończyć tę znaną na całym świecie frazę. Nie tak wielu jednak wie, że jest to tytuł sławnego obrazu hiszpańskiego malarza Francisca Goi z końca XVIII wieku. Hiszpania była wtedy słaba i podzielona, na co artysta chciał zwrócić uwagę. Podobnie głęboko była podzielona Polska, co zakończyło się dramatem. Dziś znowu, choć w innych okolicznościach, jesteśmy pogrążeni w emocjach, w „post-prawdzie” jak twierdzą uczeni. Czy polski rozum śpi?