Szczególnie widać było jej efekty przy Osiedlu Młodych, gdzie droga łącząca ul. Piłsudskiego ze szpitalem na odcinku ok. 100 metrów była rano nieprzejezdna. Nie obyło się też bez lokalnych podtopień domów, znajdujących się m.in. przy ulicy Szpitalnej. - Ten odcinek jest zalewany przy każdej nawałnicy, od lat władze miasta nic z tym nie robią – skarży się jeden z właścicieli zalanej posesji. Na niektórych ulicach naszego miasta poziom wody podniósł się diametralnie i sięgał ponad granice krawężnika. Mieszkańcy sprawdzali swoje posesje, ogródki i domy. Poziom wody podniósł się m.in. na ulicach: Wojska Polskiego, Dudzińskiego, Granicznej, Witosa. Na szczęście już około godziny 9 wszystko wróciło do normy. Burze nad Mławą powinny potrwać do wieczora, w poniedziałek znów ma być pogodnie.