W weekend, 10 i 11 lipca nie tylko w naszym mieście nastały ciężkie chwile w postaci…upałów. Żar, lejący się z nieba spowodował, że w centrum miasta nie było okazji zobaczyć „żywego ducha”.
Termometry już od samego rana zanotowały prawie 30 stopni Celsjusza. Ciężko było dłużej pospać, ponieważ upał dawał się we znaki. Rzadko kto decydował się na decyzję wyjścia z domu w celu załatwienia jakichkolwiek formalności w centrum miasta. Większość, korzystając z weekendu i odpowiedniej aury wyjechała nad okoliczne jeziora i nie tylko. Kownatki, Warchały, Hartowiec, Kiełpiny, a także miejscowy Zalew Ruda został zapełniony do granic możliwości. Każdy czerpał radość z możliwości kąpieli w wodzie, której temperatura miejscami zdecydowanie przekraczała 20 stopni Celsjusza. Najwięcej frajdy mieli najmłodsi, którzy w pełni postanowili cieszyć się wakacjami. Z kolei właściciele psów mieli kłopot, bo te uciekały w cień, by schronić się przed skwarem. - Pamiętajmy o wysokich filtrach podczas opalania, przykryciu na głowę i piciu dużej ilości wody – apelują wszystkie audycje radiowe.
Autor: ml
Poleć znajomemu | Drukuj | Poleć na Facebook
Inne wiadomości:
- Mławianie wybierają kina w innych miastach?
- Kto zostanie Mławianinem Roku?
- Irena Szewińska gościem na Gali Sportu
- Na hali sportowej jaśniej i oszczędniej
- W Strzegowie powstanie ośrodek wypoczynkowy. Szukają ludzi do pracy
- Sprawca wypadku w Ciechanowie aresztowany na 3 miesiące
- Do końca roku dla Mławy ALERT poziomu I
- Ferie. Bądźmy widoczni w zimowe dni
- „Zaczynam mieć podejrzenia, że utrudnia pan postępowanie”
- Przyjaciel Mławy pokieruje Sztabem Generalnym WP