Wrzesień zbliża się wielkimi krokami. Koszt wyprawienia dziecka do szkoły zawsze powoduje poważne nadwyrężenie domowego budżetu.
Ze względu na rozpoczynający się sezon na artykuły szkolne postanowiliśmy sprawdzić, co ile kosztuje. W jednej z mławskich księgarni zapytaliśmy o ceny podręczników. – Komplet do szkoły podstawowej to wydatek w granicach 170 zł. Do tego oczywiście ćwiczenia i podręcznik do języka angielskiego, co daje ok. 90 zł więcej. – informuje nas sprzedawca. W gimnazjum ceny niebotycznie wzrastają. – Wyprawiając ucznia pierwszej klasy trzeba wydać ok. 450-550 zł. Z roku na rok jednak kwoty te maleją, ponieważ z części podręczników korzysta się trzy lata. W trzeciej klasie kupuje się w zasadzie tylko ćwiczenia i co najwyżej trzy podręczniki, za kwotę ok. 180 zł. – dodaje. W liceum sprawa wcale nie wygląda lepiej. – Ostateczny rachunek zależy od typu szkoły. Zdecydowanie więcej wydadzą rodzice młodzieży uczącej się w technikach, bo tam oprócz przedmiotów podstawowych trzeba kupić podręczniki do kształcenia zawodowego. Razem, jakieś 500-600 zł. – kończy pracownik księgarni. Na tym oczywiście nie kończy się lista szkolnych zakupów. – Mam trójkę dzieci w wieku szkolnym. Nie stać mnie na to, żeby co roku wydawać 1000 zł na same podręczniki. Dzieciaki używają książek po starszym rodzeństwie lub odkupują używane od kolegów. To najlepszy sposób żeby zaoszczędzić. Przecież trzeba też kupić zeszyty i przybory a te również nie kosztują mało. – mówi mławianka. Być może to ostatni moment, kiedy można pokusić się o zakup używanych podręczników. Powód jest prosty: mogą być już nieaktualne. Nauczyciele mogą teraz sami decydować, jaką książkę wybiorą, nie narzucają im tego szkoły. W takim wypadku może okazać się, że podręcznik z którego uczono rok temu w tym nie będzie już użyteczny. Zmiany wprowadzać można jednak tylko w pierwszych klasach. – Edukacja w szkołach ponadpodstawowych trwa trzy lata. Jeżeli zacznie się korzystać z jakiegoś podręcznika trzeba przerobić cały materiał, jaki twórca programu rozłożył na ten czas. Zmiany w trakcie nauki są niekorzystne zarówno dla uczniów jak i nauczycieli – mogą spowodować, że część materiału zostanie zwyczajnie pominięta. – mówi nam jedna z mławskich polonistek.
Autor: NB
Poleć znajomemu | Drukuj | Poleć na Facebook
Inne wiadomości:
- Mławianie wybierają kina w innych miastach?
- Kto zostanie Mławianinem Roku?
- Irena Szewińska gościem na Gali Sportu
- Na hali sportowej jaśniej i oszczędniej
- W Strzegowie powstanie ośrodek wypoczynkowy. Szukają ludzi do pracy
- Sprawca wypadku w Ciechanowie aresztowany na 3 miesiące
- Do końca roku dla Mławy ALERT poziomu I
- Ferie. Bądźmy widoczni w zimowe dni
- „Zaczynam mieć podejrzenia, że utrudnia pan postępowanie”
- Przyjaciel Mławy pokieruje Sztabem Generalnym WP