Policjanci uratowali mężczyznę z pożaru
2016-11-14 12:02:47Pożaru wybuchł w jednym z mieszkań bloku w miejscowości Dębiny (gm. Szydłowo). Patrol policji z posterunku w Szydłowie, który jako pierwszy przyjechał na miejsce zdarzenia, uratował życie nieprzytomnemu mężczyźnie.
Do zdarzenia doszło w piątek, chwilę po godz. 20. W jednym z mieszkań bloku wybuchł pożar. Przed budynkiem zgromadzili się lokatorzy.
- Jako pierwszy na miejsce przyjechał patrol policji z posterunku w Szydłowie, mł. asp. Damian Wyroda oraz st. sierż. Grzegorz Koszewski. Policjanci dowiedzieli się, że w mieszkaniu, gdzie się pali pozostał właściciel. W każdej chwili może także dojść do wybuchu butli gazowej, którą ma w mieszkaniu – relacjonuje Anna Pawłowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Gdy mundurowi wyważyli drzwi mieszkania, z jego wnętrza zaczęły się wydobywać kłęby gęstego dymu. W przedpokoju znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Wynieśli go na zewnątrz i udzielili pierwszej pomocy. Następnie wrócili do mieszkania, aby odłączyć i wynieść z budynku butlę gazową. Na miejsce dojechała straż pożarna i pogotowie. Strażacy ugasili pożar, który wywołał prawdopodobnie sam właściciel, podpalając łóżko niedopałkiem papierosa . Młody mężczyzna z objawami zaczadzenia został przewieziony do szpitala w Mławie, gdzie pozostał na obserwacji. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Źródło: KPP Mława
Autor: Oprac. el
Poleć znajomemu | 
Drukuj |
Poleć na
Facebook 
Inne wiadomości:
- Mławianin zginął w wypadku pod Elblągiem
- Kryminalni znaleźli dopalacze warte ponad 3 tys. zł
- Oszust podaje się za pracownika firmy energetycznej
- Stróże prawa odzyskali obraz skradziony 14 lat temu
- Policja poszukuje Bartosza Krisjanisa
- Wyłudzali kredyty, używając fałszywych zaświadczeń
- Papierosy bez akcyzy za 32 tys. zł
- Ustalenia policji ws. wypadku na Padlewskiego
- Ciechanów. Bmw wjechało w 3-osobową rodzinę
- Seniorka wtargnęła wprost pod koła
dodał: ~robert • data dodania: 2016-11-14
! 
… budzą się demony. Wielu z nas umiałoby dokończyć tę znaną na całym świecie frazę. Nie tak wielu jednak wie, że jest to tytuł sławnego obrazu hiszpańskiego malarza Francisca Goi z końca XVIII wieku. Hiszpania była wtedy słaba i podzielona, na co artysta chciał zwrócić uwagę. Podobnie głęboko była podzielona Polska, co zakończyło się dramatem. Dziś znowu, choć w innych okolicznościach, jesteśmy pogrążeni w emocjach, w „post-prawdzie” jak twierdzą uczeni. Czy polski rozum śpi?