Widziałeś coś ciekawego? Napisz do nas! kontakt@naszamlawa.pl

02 maja 2024, imieniny: Anatol, Zygmunt, Anastazy

Apelacja mławianina Sebastiana Sz. została odrzucona
2014-09-11 06:36:47
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że „działanie komornika było wyjątkowo nieuczciwe”.

Sebastian Sz. konfiskował zadłużonym ludziom majątek i sprzedawał go za bezcen. Na tych operacjach korzystali głównie jego znajomi.

Jedną z egzekucji przeprowadził u rolników z Siedlisk pod Giżyckiem. Wycenił wartość ich ciągnika rolniczego i ładowacza na 12 tysięcy złotych, a zlicytował za 15 tysięcy. W rzeczywistości były one warte około 100 tysięcy złotych. Maszyny kupił mężczyzna, z którym – jak wykazały zabezpieczone przez prokuraturę bilingi telefoniczne – Sebastian Sz. kontaktował się przed licytacją ponad 60 razy.

O sprawie informowały lokalne i ogólnopolskie media. W lutym Sąd Rejonowy w Giżycku skazał go na rok i 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Ma 5-letni zakaz wykonywania zawodu. Sąd nakazał mu też zapłacić grzywnę w wysokości 30 tys. zł i prawie 60 tys. zł pokrzywdzonym przez niego rolnikom.

Komornik postanowił jednak odwołać się od decyzji sądu do wyższej instancji. Argumentował m.in., że„orzeczona kara jest niewspółmierna do winy” i podkreślał, że każdy ma prawo się pomylić.

- Zastosowane środki karne przekraczają jego możliwości płatnicze, w związku z tym, że ukarano go pozbawieniem możliwości wykonywania zawodu – argumentował jego obrońca.

Apelacja została jednak odrzucona. Sędzia ogłaszając wyrok wyraził nadzieję, że Sebastian Sz. sam trafi na uczciwego komornika.

— Działanie komornika było wyjątkowo nieuczciwe — mówił sędzia Remigiusz Chmielewski.

Olsztyński Sąd Okręgowy, utrzymując w mocy wyrok sądu z Giżycka, uznał, że Sebasian Sz. w tej sprawie „zachowywał się wyjątkowo perfidnie”. Z jednej strony utrzymywał państwa Stakunów w przekonaniu, że do licytacji nie dojdzie, zniechęcił potencjalnych nabywców, a jednocześnie umawiał się ze swoim znajomym.

Komornik Sebastian Sz. nie przyszedł do sądu. Jego adwokat mecenas Zbigniew Terlik powiedział, że nie będzie wnosił kasacji.

Należy przypomnieć, że na mieszkającym w Mławie komorniku ciążą jeszcze zarzuty prokuratorskie w sprawie niedopełnienia obowiązków w postępowaniu egzekucyjnym majątku Wiktora Chruściela, właściciela warsztatu samochodowego z Nidzicy. Komornik sprzedał kilka tysięcy opon, wartych 100 zł za sztukę - w cenie 3 zł za sztukę. Wskutek bezprawnych działań nidzicki przedsiębiorca wyliczył straty na ponad milion złotych.



Autor: lm
Poleć znajomemu | Drukuj | Poleć na Facebook facebook
Komentarze
Wydawca portalu NaszaMława.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

dodał: ~calkiemnormalny • data dodania: 2014-09-11
Argumentował m.in., że„orzeczona kara jest niewspółmierna do winy” i podkreślał, że każdy ma prawo się pomylić.
Faktycznie. Sędzia bardzo się pomylił i kara jest niewspółmierna. Przynajmniej 5 lat bez zawiasów i możliwości wyjścia za dobre sprawowanie

dodał: ~niepoprawna • data dodania: 2014-09-11
Faktycznie dostał "bardzo surowy" wyrok. To śmieszne, że się jeszcze odwoływał.
Powinien zostać skazany za takie oszustwa, doprowadzając uczciwych ludzi do nędzy,
minimum na dożywotni zakaz wykonywania zawodu i zbliżania się do jakichkolwiek kancelarii
komorniczych.
A wyrok odsiadki w zawiasach za "okradanie" ludzi też jest absurdalny.

dodał: ~temida • data dodania: 2014-09-11
i za 5 lat bedzie odrabial zaleglosci...

wszystkich komentarzy: 3
autor:
e-mail:
treść:
Wpisz kod: OpuœÌ pierwszy, drugi oraz trzeci znak.

Sonda

Nie ma aktualnie żadnych aktywnych sond.


Nasza strona wygenerowała już odsłon