Na początku 2013 roku do Urzędu Gminy w Wiśniewie wpłynął wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących budowy i eksploatacji 24 kurników do ściółkowego chowu drobiu - brojlera kurzego o obsadzie początkowej 61 tys. szt./kurnik/cykl, o łącznej wydajności 1 mln 464 tys. szt./cykl (5856 DJP) w obrębie fermy drobiu znajdującej się w miejscowości Kosiny Kapiczne w gminie Wiśniewo. 

Ferma miałaby znajdować się w odległości ok. 600 metrów od zabudowań mieszkalnych (wieś Zdroje) i 800 metrów od budynków znajdujących się w Kosinach Kapicznych i Wiśniewie. Należy tu dodać, że w gminie Wiśniewo jest już około osiemdziesięciu kurników, a przeciwko budowie kolejnych protestują mieszkańcy i lokalne stowarzyszenia i organizacje. Do gminy wpłynęło wiele protestów od mieszkańców, którzy obawiają się odoru unoszącego się z ferm.

Mławski sanepid oraz Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie pozytywnie zaopiniowały inwestycję Zofii Koźlakiewicz. Mimo to, w czerwcu 2013 roku Zbigniew Kleniewski nie wydał zgody na budowę kurników, uznając, że ferm jest za dużo w gminie i kolejne tego typu inwestycje mogą zagrozić zdrowiu mieszkańców i harmonijnemu rozwojowi gminy. Inwestorka odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ciechanowie, a te uchyliło decyzję wójta. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia. Postępowanie wznowiono w marcu 2014 roku. Do urzędu wpłynęły kolejne protesty. Przez wiele miesięcy trwała wymiana korespondencji. W międzyczasie RDOŚ i sanepid po raz kolejny wydały pozytywną opinię dla inwestycji.

31 grudnia 2014 Zbigniew Kleniewski po raz drugi wydał odmowną decyzję w sprawie planów budowy 24 kurników we wsi Kosiny Kapiczne.

- Wójt Gminy Wiśniewo po analizie całości zgromadzonego materiału dowodowego w prowadzonym postępowaniu administracyjnym oraz biorąc pod uwagę sprzeciw społeczeństwa dotyczący planowanej inwestycji, uwzględniając uwagi i wnioski stron postępowania i społeczeństwa zgłoszone w trakcie postępowania stwierdził, iż zachodzą przesłanki odmowy wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla w/w przedsięwzięcia, a tym samym ustalenia środowiskowych uwarunkowań jego realizacji – czytamy w uzasadnieniu.

Argumentacja zawarta w raporcie o oddziaływaniu na środowisko, mówiąca o tym, że oddziaływanie przedmiotowej inwestycji nie wykroczy poza granice działek należących do inwestora stanowi zdaniem wójta naruszenie zasady zrównoważonego rozwoju oraz zasady równości wobec prawa. W tym miejscu Zbigniew Kleniewski przytacza przepis art. 5 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który formułuje zasadę: „Rzeczypospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolność i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”.

- Podobnie zrównoważony rozwój ujęty jest w traktatach Unii Europejskiej, jego istotą jest powiązanie szybkiego rozwoju gospodarczego i wzrostu jakości życia ludzi z poprawą stanu środowiska przyrodniczego. Zasada ta nakazuje równorzędnie traktowanie racji społecznych, ekonomicznych i ekologicznych, a nie tylko racji ekonomicznych inwestora. Ponadto, należałoby podkreślić, iż w/w raport nie zwiera innego wariantu, co do lokalizacji fermy drobiu. Uwzględniono wariant najkorzystniejszy ekonomicznie, biorąc pod uwagę korzyści inwestora, pomijając ewentualne sprzeciwy społeczne – czytamy dalej w kilkustronicowym uzasadnieniu.

Zofii Koźlakiewicz przysługuje ponowne odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ciechanowie i z pewnością z tej drogi skorzysta.

Tymczasem młoda inwestorka, która jeszcze nie tak dawno pisała maturę, 4 grudnia 2014 roku złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie „na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Wójta Gminy Wiśniewo w przedmiocie wydania decyzji”.

W skardze wnioskuje o nałożenie na wójta grzywny w wysokości 14 tys. 600 zł. W ocenie Zofii Koźlakiewicz „działania organu są pozorne i zmierzają do przedłużania postępowania”.

- Samorządowe Kolegium Odwoławcze wskazało, że Wójt Gminy Wiśniewo zebrał cały przewidziany ustawą materiał dowodowy, jednak wyciągnął z niego nieprawidłowe wnioski. Powyższe oznacza, że nie ma aktualnie potrzeby ponawiania powyższych czynności – uważa inwestorka, której zdaniem zbędne było ponowne wystąpienie przez wójta o opinie do sanepidu i RDOŚ.

Wójt Zbigniew Kleniewski jest w trakcie pisania odpowiedzi na ten wniosek i będzie czekał na wyrok sądu.